Po tym jak mechanicy uporali się z awarią układu hamulcowego, na drugiej dzisiejszej pętli Rajdu Świdnickiego-Krause Maciek Oleksowicz z Michałem Kuśnierzem pokazali dużo lepsze tempo i awansowali o trzy pozycje w klasyfikacji zawodów.
Na pierwszych przejazdach oesów Podlesie i Walim załoga zespołu Inter Cars Castrol TRW zmagała się z awarią hamulców, która mocno utrudniała szybką jazdę. Na drugiej i ostatniej z dzisiejszych pętli samochód pracował już bez zarzutu, co znalazło swoje odzwierciedlenie w tabeli z wynikami. Na 22-kilometrowej próbie Podlesie 2 Maciek z Michałem zajęli trzecie miejsce, a na kolejnym odcinku (Walim 2) przed nimi była już tylko jedna załoga. Dzięki tym wynikom Oleksowicz i Kuśnierz odrobili część strat poniesionych przez kłopoty z hamulcami i z siódmej pozycji awansowali na czwartą.
Maciek Oleksowicz:
- Z jednej strony nasze nastroje po tej drugiej pętli są sporo lepsze, z drugiej - jestem trochę rozgoryczony, bo ta awaria mocno pokrzyżowała nam szyki. Myślę, że gdyby nie ona, to nasza sytuacja przed niedzielnym etapem byłaby dużo lepsza. Uczucie niedosytu osładza nieco tempo, jakie udało nam się osiągnąć na drugiej pętli. Plan na jutro jest prosty - wszystko, co możemy zrobić, to po prostu starać się wygrać klasyfikację drugiego etapu. Do trzeciego miejsca tracimy 40 sekund i wydaje się, że w normalnych okolicznościach, przy tak wyrównanej stawce, jest to dystans nie do odrobienia. Niemniej jednak jeszcze sporo może się wydarzyć. Jutro czeka nas sporo jazdy i dość trudne oesy. Damy z siebie wszystko, co wiąże się oczywiście z większym ryzykiem, ale to jedyny sposób na urwanie rywalom sekund.
Po sobotnim etapie 42. Rajdu Świdnickiego-Krause Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz są sklasyfikowani na 4. pozycji w generalce rajdu. Do trzeciej załogi tracą 40,1 s. a ich przewaga nad kolejną załogą wynosi 3,4 s. Jutro zawodnicy mają do przejechania sześć odcinków specjalnych o łącznej długości 73 km.
42. Rajd Świdnicki-Krause, kat: Rajd w RSMP