Maciej Oleksowicz i gościnnie pilotująca go Maja Szpotańska są już po pierwszym dniu rywalizacji w Rajdzie Estonii. Załoga jadąca Subaru Impreza N12 w barwach Castrol TRW MOTOINTEGRATOR po pięciu oesach zajmuje 31 miejsce na 77 ekip, które ukończyły dzisiejszy dzień.
Maciej Oleksowicz
– Dzisiaj popołudniu, przepiękne oesy Rajdu Estonii zostały mocno zmoczone przez deszcz, ale my jechaliśmy na miękkich oponach, co okazało się dobrym wyborem. Trasa zrobiła się bardziej miękka, ale na szczęście nie było kolein, było za to dużo luźnego szutru i trochę kamieni. Samochód spisuje się całkiem nieźle, nie możemy na niego narzekać, ja pracuję nad tempem, szlifuję technikę jazdy. Ostatnio oes był bardzo ciekawy. Pięć kilometrów mokrego asfaltu pokonywaliśmy na szutrowych oponach, więc było potwornie ślisko, ale to też dobrze, bo dzięki temu mogłem poćwiczyć jazdę w takich warunkach i mieć przy tym sporo zabawy. Trasa obfituje w piękne i spektakularne hopy, długie zakręty, wszędzie jest dość równo, więc frajda z jazdy jest naprawdę duża. Jutro przed nami ponad 100 kilometrów oesowych, więc postaramy się przyśpieszyć.
Rajd jest bardzo szybki, bowiem średnia prędkość osiągnięta przez lidera rajdu na pięciu odcinkach wyniosła 125 km/h. Jutro załogi ruszają na kolejne 109,2 kilometrów ścigania, które organizatorzy podzielili na siedem prób. Koniec jazdy o 18:23, a o 19 pierwsze załogi będą wjeżdżać na rampę.
Więcej informacji: