Litwa jak Finlandia
Dzisiaj popołudniu zawodnicy startujący w litewskiej rundzie RSMP mieli okazję sprawdzić się na odcinku testowym przed startem 40. Rajdu Kauno Ruduo. Wśród nich był także Maciej Oleksowicz – kierowca zespołu Inter Cars Castrol TRW. Poniżej jego wrażenia.
Maciek Oleksowicz:
Nasze wrażenia po testowym są naprawdę pozytywne. Jechało nam się naprawdę fajnie, chociaż podczas naszych przejazdów droga była już dość mocno zniszczona. Specjalnie nie wyjeżdżaliśmy na samym początku, tylko poczekaliśmy aż przejadą inne załogi. Chcieliśmy żeby droga była mniej więcej tak zniszczona, jak później będzie dla nas, po przejeździe załóg, które w rajdzie pojadą przed nami. Zanim ruszyliśmy na testowy, to na drodze było już trochę kolein, powychodziły też kamienie, ale dzięki temu dowiedzieliśmy się, że samochód świetnie się zachowuje w takich warunkach. Najważniejsze jest to, żeby trzymać gaz, bo wtedy wszystko działa jak należy. Odcinek testowy dodał nam sporo pewności siebie. Auto, opony – wszystko spisuje się tak, jak należy. Setup, który wypracowaliśmy na testach bardzo dobrze pasował do tego odcinka i od początku wszystko dobrze działało. Przed ostatnim przejazdem tylko trochę podnieśliśmy auto ze względu na koleiny. Dzisiaj poprawiła się pogoda. Podczas zapoznania padał deszcz i było sporo kałuż, ale teraz wyszło słońce i droga w większości wyschła, więc nie spodziewamy się błota.
Z kolei w czwartek i dzisiejsze przedpołudnie Maciek z Michałem zapoznawali się z trasą odcinków specjalnych.
Maciek Oleksowicz:
Sobotnie odcinki, szczególnie ten długi, mogą być dość miękkie. Jest na nich sporo wąskich, dość krętych fragmentów przez las. Myślę, że na tych oesach będą się tworzyć dziury i koleiny. Pozostałe, niedzielne próby biegną po równych, twardych drogach, niejednokrotnie szerokich na dwie ciężarówki. Jest sporo szczytów i hop. Jest też zdecydowanie szybciej niż w sobotę, więc przypuszczam, że będziemy dochodzili do prędkości maksymalnej naszego samochodu. Sobota jest bardziej dla nas, bardziej pod auto S2000. Szczególnie, jeśli warunki będą ciężkie, jeśli droga się zniszczy, to w tym będziemy szukać swojej przewagi, bo Fiesta w takich okolicznościach jest bardzo mocna. Gdybym miał porównać tutejsze trasy do innych rajdów, to w sobotę mamy coś, jak Rajd Polski. Z kolei niedzielne oesy przypominają te znane z rajdu Finlandii, z tym że są trochę bezpieczniejsze. Część tras Kauno Ruduo pokrywa się z tymi, które przejechałem w zeszłym roku w Rajdzie Wilna, aczkolwiek nie opieraliśmy się na zeszłorocznych notatkach. Jesteśmy bardzo mile przyjmowani nie tylko przez organizatorów, ale też przez lokalnych zawodników. Atmosfera jest bardzo przyjemna i otwarta, czasem nawet piknikowa, ale my nie zapominamy o tym, żeby zachować koncentrację i dać z siebie wszystko w rajdzie.