Na pierwszej, z dwóch niedzielnych pętli, 60. Rajdu Wisły Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz przyspieszyli i zmniejszyli swoją stratę do trzeciego miejsca o 10 sekund. Przed trzema finałowymi odcinkami rajdu załoga Forda Fiesty R5 do miejsca na podium traci 5,2 sekundy.
Obie dzisiejsze pętle rajdu składają się z trzech odcinków specjalnych o łącznej długości 36,42 km. Oprócz rywalizacji w klasyfikacji generalnej zawodów, między załogami toczy się także walka o punkty przyznawane za wynik na niedzielnym etapie zawodów. W tej klasyfikacji załoga zespołu Inter Cars Castrol TRW plasuje się aktualnie na trzeciej pozycji. Przewaga Maćka i Michała nad czwartą w klasyfikacji II etapu załogą Kuchar/Dymurski wynosi 5,1 s.
Maciek Oleksowicz:
- To były trzy dobre odcinki w naszym wykonaniu. Jechało nam się naprawdę fajnie, zwłaszcza że dobrze nam poszło i zbliżyliśmy się do trzeciego miejsca. Zostało nam jeszcze parę sekund, które postaramy się odrobić na trzech ostatnich oesach. Same odcinki są bardzo zdradliwe, szczególnie ten drugi. Pojawiło się na nim sporo błota powyciąganego z cięć. Wieczorem i w nocy trochę padało, więc na oesie Lipowa nie brakuje śliskich miejsc. Pozostałe odcinki są raczej przyczepne i troszkę mniej kręte niż te wczorajsze. Zarówno opony, jak i samochód oraz jego ustawienia sprawdziły się bez zarzutu, więc już czekamy na drugą pętlę.
Na zakończenie rywalizacji załogi ponownie przejadą trzy odcinki specjalne: Kiczora (12,42 km), Lipowa (15,38 km) oraz Koniaków (8,62 km). Wyniki rajdu powinniśmy poznać już około godziny 15:40. Na 16:18 zaplanowano ceremonię mety na Placu Hoffa w Wiśle.