Po pierwszej, z dwóch sobotnich pętli 60. Rajdu Wisły, Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz zajmują czwartą pozycję w klasyfikacji generalnej zawodów.
Po przejazdach odcinków specjalnych Lipowiec (8,03 km), Ochaby (22,57 km) oraz Zamarski (15,75 km) załoga zespołu Inter Cars Castrol TRW do podium rajdu traci 13,9 s.
Maciek Oleksowicz:
- Tak jak się spodziewaliśmy, to była naprawdę ciężka pętla i nie zaczęliśmy jej najlepiej. Mieliśmy na początku trochę kłopotów z ustawieniami samochodu. Te, które wypracowaliśmy przed rajdem nie działały tutaj zbyt dobrze. W ciasnych zakrętach, jakich tutaj nie brakuje, samochód wyjeżdżał przodem na zewnątrz łuku. Po drugim odcinku wzięliśmy się z Michałem do roboty i samodzielnie zmieniliśmy ustawienia, co zaowocowało poprawą czasu i dużo większą pewnością w samochodzie. Dlatego mamy nadzieję, że kolejna pętla będzie już dla nas lepsza. Mogliśmy też nieco lepiej dobrać opony na te pierwsze trzy odcinki. Myślę, że twardsze opony spisałyby się nieco lepiej. Jesteśmy na czwartym miejscu i wydaje mi się, że pierwsza dwójka jest już dość daleko z przodu, ale nasza strata do trzeciego miejsca to 13 sekund, więc będziemy się starać wskoczyć na podium. To nasz cel na drugą pętlę.
Po 30-minutowym serwisie w Istebnej załogi ruszą do rywalizacji na drugich przejazdach trzech dzisiejszych odcinków specjalnych. Łącznie do przejechania jest jeszcze 46,35 km odcinków specjalnych.