W tym roku Rajd Polski będzie rundą Rajdowych Mistrzostw Świata, co oznacza, że do przejechania będzie ponad 350 km oesowych po szutrowych drogach na Mazurach i na Litwie. Polskie i litewskie oesy mają różną charakterystykę, dlatego szczególnie istotna może się okazać wiedza na temat tego, jak dobrze ustawić samochód na poszczególne etapy zmagań. W tym sezonie Maciej Oleksowicz i Michał Kuśnierz korzystają z nowego samochodu, czyli Forda Fiesty R5. Ostatnie testy Oleksowicza na Mazurach miały na celu sprawdzenie tego, jak najnowsza konstrukcja brytyjskiego M-Sportu sprawuje się w warunkach podobnych do tych, jakich można się spodziewać w Rajdzie Polski.

- Podczas ostatnich testów na szutrowych drogach w okolicach Kosewa jeździłem Fiestą R5 mojego ojca. Miałem już wcześniej okazję jeździć moim egzemplarzem po luźnej nawierzchni, ale nie był to szuter tylko śnieg. Celów przed tymi testami było kilka. Chciałem ustawić ten samochód dla siebie, przygotować setup na potrzeby mojego ojca i jednocześnie pomóc mu w poznaniu i przyzwyczajeniu się do nowego auta. Dla mnie to także forma przygotowań do startu w Mikołajkach, a przy okazji dzień pełen frajdy, bo Fiesta R5 naprawdę fantastycznie sprawuje się na szutrowych drogach. Sprawdziliśmy wiele możliwych ustawień samochodu. Mieliśmy sporo czasu na eksperymenty, bo okazało się, że bazowy setup M-Sportu całkiem dobrze działa na mazurskich szutrach. Celem naszych testów było także sprawdzenie opon, z jakich można korzystać w rundzie WRC. To są zupełnie inne opony, niż te, których możemy używać w rajdach regionalnych. Zebraliśmy bardzo dużo informacji i całkiem sporo doświadczenia. Na tym nasze przygotowania się nie kończą. Na pewno odbędziemy jeszcze sesję testową bezpośrednio przed samym Rajdem Polski. Wyjątkowo podczas tych testów nie było ze mną Michała. Tym razem mogłem sobie poradzić bez niego, bo jeździłem na odcinku, który bardzo dobrze znam. Towarzyszyła nam za to ekipa Castrol TV, która przygotowywała materiały wideo bezpośrednio z pokładu naszej rajdówki.