Oleksowicz i Obrębowski, załoga zespołu Castrol TRW MOTOINTEGRATOR, są już po dwudniowym zapoznaniu z trasą Rajdu Wielkiej Brytanii. Po zakończeniu rekonesansu zawodnicy sprawdzali ustawienia swoich samochodów na odcinku testowym zlokalizowanym na terenie kompleksu Walters Arena.
Jutro Polacy przenoszą się z okolic Cardiff i Swansea do Llandudno, gdzie o 19:00 rozpoczyna się ceremonia startu. Do oesów rozgrywanych podczas piątkowego etapu Oleksowicz i Obrębowski wystartują jako jedenasta załoga.
Maciek Oleksowicz:
– Pierwszy dzień zapoznania naprawdę dał nam w kość. 15 godzin spędzonych za kierownicą zrobiło swoje. Drugi dzień rekonesansu był już sporo lżejszy i poszedł gładko. Odcinki są przepiękne, choć mocno rozrzucone po całej Walii. Trasa biegnie po wzniesieniach, więc często jedziemy dość stromo pod górę lub w dół, nawierzchnia jest równa, nie ma dziur, chociaż po deszczu mogą pojawiać się koleiny. Sporą zagadką jest właśnie pogoda, bo raz jest sucho, raz jest mokro – warunki bardzo się zmieniają, a razem z nimi zmienia się przyczepność. Jeśli jest mokro to na trasie króluje błoto, wychodzi glina i robi się bardzo zdradliwie. Jeśli wychodzi słońce, to po godzinie, dwóch robi się naprawdę sucho, bardzo przyczepnie i potwornie twardo, co oczywiście może skutkować dużym zużyciem opon. Odcinki w większości są, szybkie i przyjemne do jazdy. Czujemy się dobrze i od pierwszego odcinka będziemy starali się jechać sprawnie.
W piątek zawodnicy ruszą z Llandudno, na południe w kierunku Cardiff. Pierwszego dnia rajdu rywalizacja będzie się toczyć na trzech odcinkach specjalnych. Każdy oes będzie przejeżdżany dwukrotnie. W piątek do przejechania jest aż