Taka droga czeka Oleksowicza i Obrębowskiego w Rajdzie Katalonii – finałowej rundzie sezonu SWRC, w której wystartują już w piątek. To jedyny rajd w kalendarzu rozgrywany na mieszanej nawierzchni – szutrowej pierwszego dnia i asfaltowej w sobotę i niedzielę, co dodatkowo podnosi poziom trudności tej imprezy.
Sytuacja Polaków w punktacji SWRC mocno skomplikowała się po Rajdzie Francji, z którego Oleksowicz i Obrębowski wrócili bez punktów. 65-punktowy dorobek zebrany w poprzednich rundach obecnie plasuje polską załogę na piątej pozycji w klasyfikacji SWRC. Ekipa Castrol TRW MOTOINTEGRATOR zachowała jednak szanse na zajęcie miejsca na podium w końcowej klasyfikacji sezonu, ale zależy to także od postawy konkurentów. Poniedziałek zespół spędził na testach na asfaltowym odcinku w miejscowości Sant Hilari Sacalm, około
- Przyznam, że jesteśmy trochę zdenerwowani, bo to dla nas bardzo ważny rajd. Będziemy się jednak starali przekuć to zdenerwowane w dobry wynik. Jest to także nie mniej istotna eliminacja dla całej czołówki SWRC, bowiem ciągle trwa walka o podium. My cieszymy się z tego, że nadal liczymy się w tej walce, ale zdajemy sobie jednocześnie sprawę z tego, że nasze szanse na pudło zależą także od formy konkurentów. Tego typu eliminacja to dla nas zupełna nowość – pierwszy raz startujemy w imprezie, w której nawierzchnia zmienia się w trakcie rajdu. To, jak sobie z tym poradzimy jest dla nas pewną zagadką. Staraliśmy się jak najlepiej przygotować, zarówno z punktu widzenia technicznego, jak i sportowego. Nasi mechanicy trenowali to, co czeka ich w piątkowy wieczór, czyli błyskawiczną przebudowę samochodu z specyfikacji szutrowej na asfaltową. Poziom trudności podczas 75-minutowego serwisu zapewne podniesie fakt, że nasza Fiesta trafi w ich ręce po
Pierwsza edycja katalońskiej imprezy odbyła się w 1957 r., choć jej pierwowzór – wyścig Volta a Catalunya zorganizowano po raz pierwszy w 1916 r. W tym roku Rajd Katalonii jest organizowany po raz 48, bowiem w latach 1965-72 impreza się nie odbywała – w kalendarzu zastępował ją Rajd Barcelona-Andorra. Ambicją organizatorów było nadanie zawodom międzynarodowego znaczenia, więc od 1988 r. połączono Rajd Katalonii z Rajdem Costa-Brava, by wzmocnić siłę hiszpańskiej kandydatury do kalendarza mistrzostw świata. FIA doceniła wysiłki Hiszpanów i od 1991 r. karuzela WRC gości na wschodzie Półwyspu Iberyjskiego.
Bazę rajdu zlokalizowano w Salou – nadmorskiej miejscowości, będącej turystycznym centrum Katalonii. Stąd, w piątek rano, załogi wyruszą na trasę rajdu. Metę zaplanowano na godzinę 15 w niedzielę. W ciągu trzech rajdowych dni do pokonania jest