Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz zakończyli zapoznanie z trasą 23. Rajdu Rzeszowskiego. Przed rozpoczęciem jutrzejszych zmagań w rajdzie, załoga Inter Cars Castrol TRW miała okazję sprawdzić się na oficjalnym odcinku testowym.
2,7-kilometrową próbę zlokalizowano w miejscowości Niechobrz. Ford Fiesta R5 z numerem startowym 5 pokonał tę próbę w czasie 1:48,1 s.
Maciek Oleksowicz:
- Z odcinka testowego jesteśmy umiarkowanie zadowoleni. Na początku mieliśmy drobne problem z samochodem. Silnik nie rozwijał pełnej mocy, ale udało nam się uporać z tym problemem i na dwóch ostatnich przejazdach było już dużo lepiej. Ustawienia samochodu sprawdziły się na tej krótkiej próbie. Pogoda na razie jest stabilna – jest bardzo ciepło. Ta kwestia pozostaje jednak loterią, bo zapowiadane są przelotne burze. Odcinki bardzo nam się podobają. Jest na nich dużo zakrętów i chytrych miejsc. Jeżeli nie zacznie padać, to będzie naprawdę bardzo fajny rajd. Jeżeli spadnie deszcz, to zapewne z cięć powychodzi bardzo dużo błota, a trasa zrobi się niesamowicie zdradliwa. Część nowych odcinków, zlokalizowanych nieco dalej od Rzeszowa, charakterystyką przypomina oesy Rajdu Arłamów. W tym rajdzie już pokazaliśmy, że pasują nam takie odcinki, więc jesteśmy optymistycznie nastawieni. Bardzo fajna jest też zmodyfikowana Lubenia, która z racji swojej długości będzie zapewne kluczowa dla przebiegu rywalizacji w Rajdzie.